Mianem konserwatyzmu określa się dość szerokie spektrum poglądów i społeczno-polityczno-medialnych ruchawek, w związku z czym do tej kategorii zalicza się ludzi o różnych przekonaniach i mentalności. Wśród nich na szczególną uwagę moim zdaniem zasługuje grupa, którą pozwolę sobie określić mianem
katolickich fundamentalistów (choć powszechnie przynajmniej część przedstawicieli tej grupy - między innymi "markojurkowców" oraz publicystów i "myślicieli mocnych" skupionych wokół kwartalnika "Fronda" - określa się innym terminem:
integrystów). Grupa ta jest interesująca chociażby z tego powodu, że ma ambicje kształtowania rzeczywistości prawno-ustrojowej w Polsce, a chce tego dokonywać realizując podszyte teokratycznym imperatywem postulaty, które jawią się mi jako szczególnie odstręczające i groźne. A że szanse przynajmniej częściowej realizacji przynajmniej części owych postulatów są niezerowe, warto im się przyjrzeć nie tylko w celu zaspokojenia ciekawości badacza folkloru ludzkiego umysłu...
Fundamentalizm - moja definicja
Wyjaśnię teraz w jakim znaczeniu używam tu pojęcia "fundamentalista".
Otóż fundamentalista jest to człowiek fanatycznie owładnięty jakąś ideologią (zazwyczaj religijną) i - przynajmniej deklaratywnie - rygorystycznie stosujący jej zasady, penetrujące w praktycznie wszystkie aspekty jego życia. Oraz - co jest tu najbardziej istotne - starający się narzucić owe zasady i rygoryzm w ich przestrzeganiu innym ludziom, także tym o zupełnie innym światopoglądzie, także za pomocą aparatu prawno-siłowego państwa. W światopoglądzie fundamentalisty szczególnie wiele zasad ma status "pryncypiów", przy narzucaniu których nie bierze pod uwagę żadnych ustępstw i kompromisów.
Fundamentalizm przyjąłem przeciwstawiać "tolerancjonizmowi". Czym te dwie postawy się różnią?
Otóż dla fundamentalisty sytuacja, w której obowiązujący system prawny nie odbija wiernie jego przekonań etycznych - przy czym fundamentaliści praktycznie zawsze są moralnymi absolutystami - jest nie do zniesienia, podczas gdy dla tolerancjonisty - jest. Fundamentalista będzie za wszelka cenę dążył do ukształtowania prawa na modłę swojej moralności, a dla tolerncjonisty jego prywatna moralność nie stanowi (bezwzględnego) fundamentu do budowy systemu prawnego. Tolerancjonista ze względną łatwością godzi się na prawne kompromisy, podczas gdy dla fundamentalisty każdy kompromis jest "zgniły", bo siłą rzeczy dotyczy jego niewzruszalnych "pryncypiów" .
Wreszcie: w myśl tolerancjonistycznych reguł generowania prawa, stanem wyjściowym jest stan, gdzie wszystko jest dozwolone, a wprowadzanie każdego zakazu wymaga odpowiednio mocnego uzasadnienia; dla fundamentalisty odwrotnie - wyjściowy jest stan, w którym zakazane jest wszystko, co niezgodne z jego moralnością i to uchylanie zakazów, a nie ich tworzenie/utrzymywanie, wymaga każdorazowego uzasadnienia.
Oczywiście fundamentalizm jest stopniowalny. Są fundamentaliści i mniej i bardziej "fundamentalistyczni", a granica między "już-fundamentalistą" a "jeszcze-nie-fundamentalistą" jest płynna.
Postulaty katofundamentalistów - mój wybór
Niżej zaprezentuję przykłady katofundamentalistycznych postulatów, oraz odpowiednie cytaty z wypowiedzi osób je zgłaszających. Wybrałem wypowiedzi "pierwsze z brzegu", bez specjalnych poszukiwań znalezione w mediach, zwłaszcza w Salonie24. Chciałbym przy tym zaznaczyć, że nie twierdzę, jakoby wszyscy katofundamentaliści zgadzali się ze wszystkimi przedstawionymi tu postulatami, ani że cytowane tu osoby stanowią jakąś reprezentatywną na tle całego kraju grupę katolickich fundamentalistów (a tym bardziej katolików w ogólności).
Kara śmierci/dożywocia za dokonanie aborcji (zarówno dla dokonującego jej lekarza jak i dla niedoszłej matki)
Katofundamentalisci traktują aborcję jak zwykłe morderstwo z premedytacja, co automatycznie implikuje karanie za nią jak za zwykłe morderstwo z premedytacja. A, że nierzadko katofundamentalisci są jednocześnie zwolennikami kary śmierci, to wniosek jest jednoznaczny - przynajmniej cześć z nich dopuszcza najwyższy wymiar kary za aborcję, przy czym przynajmniej cześć z nich dopomina się, by najwyższym wymiarem kary była właśnie kara śmierci.
Dla przykładu:
-
Żona Romana Giertych - Barbara Giertych mówi tak (dzisiaj, gdy nie ma w Polsce kary śmierci):
"Zabójstwo dziecka nienarodzonego powinno być karane dożywociem, jak zabójstwo dorosłego - mówi w rozmowie z "Wprost" Barbara Giertych. (...) - Jestem przeciwna jakiejkolwiek ustawie antyaborcyjnej. Kodeks karny karze za morderstwo. Nie można tworzyć odrębnego prawa dla nienarodzonych dzieci - tłumaczy." [1]
-
Znany w Salonie24 i Tekstowisku prawicowy blogger Artur M. Nicpoń o karze śmierci za aborcję pisał wielokrotnie, na przykład tutaj:
"(...) No i zrób sobie experyment myslowy- czapa za aborcje dla matki i dla konowała. Bezwarunkowa, bez odroczeń, w ciagu tygodnia wyrok i wykonanie. Wygrałoby się te walke z aborcja czy nie? Ile potrzeba by takich wyroków? 5, 10, 15? Nie więcej. Sankcja i konsekwencja." [2]
Różne formy zinstytucjonalizowanej dyskryminacji homoseksualistów
-
Odbieranie homoseksualistom ich dzieci:
Wojciech Cejrowski w programie "Warto rozmawiać":
"(...) Przed dwoma facetami, którzy wychowują dziecko trzeba się bronić, trzeba im zabierać dzieci a nie dyskutować: 'to może się dogadajmy jakoś?', Nie ma pola do dyskusji." [3]
-
"Terapia reperatywna" w państwowej służbie zdrowia:
"Terapia reperatywna" to praktyka pseudomedyczna - bez dowiedzionej skuteczności i potencjalnie szkodliwa [4]. Poza tym koncentruje się na "leczeniu" czegoś, czego współczesna medycyna nie uznaje za chorobę [5]. Samo to dyskwalifikuje ją jako "terapię", która powinno się stosować w państwowej służbie zdrowia.
Nie znam żadnej wypowiedzi katofundamentalisty, w której wprost nawoływałby do "leczenia" homoseksualizmu w publicznej służbie zdrowia, niemniej jednak katofundamentaliści nagminnie histeryzują z powodu wykreślenia homoseksualizmu z list chorób ICD i DMS, oraz głoszą hasło, ze homoseksualistów powinno się leczyć. Jeśli przy tym są zwolennikami publicznej służby zdrowia, to ich nawoływania są poważną przesłanką za tym, że chcieliby aby "terapię reperatywną" oferowano także w państwowych placówkach medycznych, tak jak się oferuje terapie praktycznie wszystkich innych chorób wyliczanych w liście ICD.
Od polskich katofundamentalistów nie słyszałem jeszcze wyrażonego wprost postulatu karalnośći czynów homoseksualnych (ale patrz: [6]) i przymusowosci "terapi reperatywnej", niemniej jednak była to praktyka powszechna w wielu chrześcijańskich krajach nawet całkiem niedawno (w Polsce do 1932 roku), więc nie zdziwiłbym się specjalnie, gdyby i takie postulaty kiedyś wysunęli.
Postulat przywrócenia "leczenia" masturbacji - praktykowanego jeszcze stosunkowo niedawno i to z wykorzystaniem dość okrutnych metod [7] - również by mnie nie zdziwił.
-
Zakaz "propagandy homoseksualnej" oraz utrudnienia w podejmowaniu przez homoseksualistów niektórych zawodów
Postulaty tego rodzaju były stawiane przez polityków LPR [8] oraz byłą rzecznik praw dziecka Ewę Sowińską [9].
Utrudnienia w obrocie środkami antykoncepcyjnymi lub przynajmniej zdobywaniu rzetelnej wiedzy na ich temat, a także delegalizacja antykoncepcji postkoitalnej, zwłaszcza typu morning after pill
-
Katofundamentaliści nie ukrywają marzeń o walce ze środkami antykoncepcyjnymi i już próbowali (w listopadzie 2006 r.) podjąć działania z tym związane:
"Posłowie PiS chcą oznakować hormonalne leki antykoncepcyjne klauzulą "niebezpieczne dla zdrowia".
- Inaczej czeka nas katastrofa demograficzna - mówią. Ich zdaniem również Ministerstwo Zdrowia powinno rozpocząć kampanię negatywną na temat skutków zdrowotnych hormonalnej antykoncepcji.
(...)
Dariusz Kłeczek, też z PiS, zastępca przewodniczącego sejmowej komisji rodziny: - Wprowadzenie całkowitego zakazu stosowania antykoncepcji farmakologicznej jest nierealne. Ale trzeba zmusić lekarzy do rzetelnego informowania o skutkach ubocznych." [10]
-
Prawicowy blogger z Salonu24 Grim Sfirkow [11]:
"(...) Jedyne wyjście: wydajniej wykorzystać lokalne zasoby, spowodować boom demograficzny, czyli zabronić antykoncepcji. Oczywiście będzie to zachodziło stopniowo, jak dziś walczy się z papierosami. Będzie to zapewne majstersztyk propagandy. Zacznie się od wprowadzenia z przyczyn zdrowotnych granic wiekowych dla pigułek. Potem zacznie się akcja informacyjna na temat domniemanych lub prawdziwych skutków ubocznych stosowania antykoncepcji, albo o nieskuteczności prezerwatywy. Zakazy będą stopniowo zaostrzane, być może aż do całkowitego zakazu, motywowanego np. religijnie. Pytanie tylko - czy mieszkańcy Europy będą gotowi do podjęcia obowiązków, które tak beztrosko zarzucili? (...)"
"Szczerze mówiąc poparłbym takie prawo (zakaz antykoncepcji, zakaz obrotu środkami...). (...)"
-
Katofundamentaliści często bezpodstawnie [12] utożsamiają pigułki morning after ze środkami wczesnoporonnymi, stąd za ich dystrybucję chcieliby karać jak za pomocnictwo w dokonaniu aborcji-morderstwa. Przykładowa wypowiedź Artura M. Nicponia:
"Prawnie nie wolno tez śmiecic na ulicach. i jak te ulice wygladają? A fakty sa takie, że piguły wczesnoporonne dzieciaki moga kupic tak samo latwo, jak maryche czy amfe. Bez problemu. i to jest kłopot. Bo nawet jak się zlapie kutasinę, która to sprzedaje (wczesnoporonne) to za co takiego skazać? Jaka jest kara? A ja powiem, jaka powinna być- za współudział w morderstwie. Zalozymy sie o efekt?" [13]
Delegalizacja wszelkiej pornografii i penalizacja jej produkcji, dystrybucji a nawet posiadania
Katofundamenatlistyczni posłowie wielokrotnie podejmowali próbę delegalizacji pornografii, ostatnio w marcu 2007 roku:
"Sejm, wbrew zapowiedziom nie zajmie się kontrowersyjnym pomysłem posła Mariana Piłki z PiS, o zakazie pornografii. Posłowie, którzy początkowo poparli jego pomysł wycofali się z tego.
Projekt znacznie rozszerza dotychczasowe regulacje dot. rozpowszechniania pornografii. Zakłada on m.in. że karze grzywny, ograniczenia wolności albo więzienia do roku podlegałaby osoba która tworzy, przechowuje, przenosi lub przewozi materiały pornograficzne. Jeśli ktoś robiłby to by osiągnąć korzyść majątkową, podlegałby karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. (...)" [14]
Hasło delegalizacji pornografii "markojurkowcy" z Prawicy Rzeczypospolitej podobno nadal mają na sztandarach. [15]
Nauczanie kreacjonizmu w szkołach publicznych (a w ostateczności nawet zastąpienie kreacjonizmem nauczania o teorii ewolucji)
Słynny casus Mirosława Orzechowskiego i Macieja Giertycha. [16]
Delegalizacja zapłodnienia in vitro
-
Tomasz Terlikowski pisał tak:
"W Polsce - w związku z moralną kontrowersyjnością tego typu zabiegów - ustaliła się zasada, że państwo nie dofinansowuje tego typu działań. Nie ma bowiem najmniejszych powodów, by z podatków ludzi, którzy tego typu działania (podkreślam działania, a nie ich owoc) uważają za niegodziwe i niemoralne, je finansować. Niestety teraz (nie pierwszy już zresztą raz) padła zapowiedź wycofania się z tego, i tak z trudem akceptowalnego moralnego kompromisu. (...)" [17]
Należy się zastanowić, czy gdyby katoliccy fundamentaliści zdobyli wystarczająco szeroką władzę/wpływy, to czy nadal godziliby się na "z trudem akceptowalny kompromis"?
-
Prawicowy blogger z Salonu24 Kirker (aka Beowulf aka Spartakus):
"Formacja prawicowa powinna sprzeciwiać się (...) zapłodnieniu in vitro (...), jako sprzecznym z prawem naturalnym." [18]
Zakaz upraw GMO oraz dystrybucji żywności i pasz zawierających składniki pochodzące od GMO
-
Za czasów swoich rządów PiS - z gorącym poparciem LPR - wygenerował ustawę, która wraz ze swoim wejściem w życie 12.02.2008 miała uczynić Polskę krajem "wolnym od GMO", mimo że byłoby to sprzeczne z prawem unijnym i groziło poważnymi karami. Obecny minister rolnictwa Marek Sawicki zaledwie odroczył wejście w życie owej ustawy do 1 stycznia 2012 roku. [19]
-
Masę idiotycznych paszkwili przeciwko GMO wisiało niegdyś w ultrakatolickim portaliku (powiązanym z LPR) prawy.pl . [20]
-
To samo na antenie "Radia Maryja" [21]
-
To samo w teistycznym/anty-ateistycznym serwisie ateista.org , prowadzonym przez pewnego religijnego fanatyka (choć on sam prawdopodobnie nie jest teistą akurat katolickim). [22]
Penalizacja seksu i korzystania z używek wobec osób niepełnoletnich
Kirker [23]:
"Małolaty mają inne rzeczy do roboty a za seks, ćpanie, bądź picie alkoholu przed dorosłością to powinien być poprawczak i jakieś roboty, dla chłopców - przerzucanie gówna w stajni na przykład, a dla dziewczyn - jakieś ręczne roboty w stylu szycie itp. I tak rok życia z czapy - oczywiście bez edukacji. Oduczyłaby się dzieciarnia raz na zawsze."
"a ja bym zrobił 21 lat - dla wszystkich i na wszystko - na seks, pornosy, głosowanie, możliwość zawierania ślubów, kupowanie alkoholu, papierosów i inne tego typu sprawy. "
Współfinansowanie przez państwo budowy obiektów sakralnych
Casus Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. [24]
Surowe karanie za bluźnierstwo (tzw. "obrazę uczuć religijnych") [25]
Wystąpienie Polski z Unii Europejskiej
Eurosceptycyzm jest wśród katofundamentalistów - także tych z Salonu24 - bardzo powszechny ("Radio Maryja", LPR, UPR itp.). Zdradzają go nawet ci najbardziej "cywilizowani" z nich, jak Marek Jurek [26].
Likwidacja prawa/procedury rozwodu, a przynajmniej wprowadzenie utrudnień w jego otrzymaniu
-
Artur M. Nicpoń:
"(...) No i to wpierdalanie się w cudze zycie. Zobacz. Jak ja mieszkam w takim Mirkowie, czyi w takiej wioseczce przylepionej do Wrocka, ktora przypomina osiedle willowe, to jak np. moj sasiad sie rozwodzi z żoną (nie rozwodzi się, to tylko przyklad) to kto komu sie wpierdala w zycie? Ja jemu, czy on mi? zobacz co on robi mojemu zyciu- on pokazuje, że to jest jedna z mozliwych i uprawnionych opcji. Moje dzieci nabywaja takiej podskornej wiedzy, że chuj tam przysięga małzeńska. Cos idzie nie tak, to zwijamy sobie dane slowo w rurke, wtykamy w dupę i wypierdujemy na tym "Odę do radości". Tak wyglada poczatek lawiny." [27]
-
Maciej Giertych:
"(...) Niestety, również u nas, choć wbrew naszej cywilizacji, pojawiają się ustawy, które czynią dopuszczalnym to, co jest uważane za nieetyczne i było już zakazane prawami pisanymi (przerywanie ciąży, rozwody, czyny homoseksualne, kulty sataniczne itd.). (...)" [6]
Zakaz handlu (oraz świadczenia niekórych usług) w niedzielę i święta
PiS częściowo ten postulat zrealizował [28]. Jego totalnej realizacji domagają się między innymi "markojurkowcy" [15].
Bykowe
Postulat przywrócenia bykowego zgłosił niedawno Marian Piłka [29].
Nawiasem mówiąc, nie zdziwiłbym się - choć jeszcze nie spotkałem się z takim postulatem - gdyby podejmowane przez katolickich fundamentalistów "prorodzinne" działania objęły także utrudnienia/likwidację istniejących ułatwień w podejmowaniu przez kobiety pracy zawodowej. Na przykład: likwidacja ustawowej protekcji w prawie pracy obejmującej kobiety ciężarne i w okresie połogu (prawo do odpłatnego urlopu macierzyńskiego i ochrona przed zwolnieniem w tym czasie); zniesienie konstytucyjnego wymogu równego wynagrodzenia kobiet i mężczyzn; bykowe dla kobiet niezamężnych/bezdzietnych. [BTW: Osobiście na usunięcie z prawa pracy przywilejów dla kobiet ciężarnych/karmiących oraz odgórnie regulowanej przez państwo wysokości wynagrodzenia jestem gotów przystać, ale nie ze względów "pro-rodzinno"-demograficznych.]
Różnego rodzaju cyrki w przestrzeni publicznej
Przykłady tego rodzaju działań już nieraz mieliśmy, chociażby:
-
Postulat sprowadzenia z Holandii prochów generała Maczka:
"Liga Polskich Rodzin chce sprowadzić do Polski prochy generała Stanisława Maczka. Projekt uchwały wzywającej do tego polski rząd Liga złożyła u marszałka Sejmu. Według Romana Giertycha z LPR, pochowany w Holandii generał Maczek nie powinien mieć grobu w kraju, gdzie akceptuje się prawa sprzeczne z przekonaniami, o które walczył generał. Roman Giertych podkreślił, że generał Maczek był patriotą i był głęboko wierzący. "W sytuacji, gdy prawo holenderskie zezwala na aborcję, eutanazję i handel narkotykami prochy generała Maczka powinny znaleźć się w kraju" - powiedział Roman Giertych. (...)" [31]
Totalne wyrugowanie edukacji sekualnej ze szkół publicznych (ewentualnie także uczynienie szkół publicznych dysedukacyjnymi)
-
Artur M. Nicpoń:
"(...) Lewica wzięla swego czasu pod swe opiekuńcze skrzydla tzw. politykę rodzinną, tzn. wpieprzyla sie z brudnymi butami swoich komisarzy ludowych ludziom do łóżek "rozwiązując" problemy min. sexu wśród nastolatek. Jednym z tych cudownych rozwiazań byla i jest tzw. "edukacja sexualna" dzięki której malolaty zaczęły sie pieprzyć jak króliki całkowicie przestając kontrolować te sferę swego życia. Efektem, odwrotnym od zamierzanego, był i jest wzrost ciąż wśród dzieciaków. (...)
No ale to nie koniec. Skoro dzieci rodza dzieci COS TRZEBA Z TYM KONIECZNIE ZROBIĆ, prawda?
Taki reakcjonista jak ja powie, że najlepiej to by było wrócic do takich uwarunkowań, jakie były wtedy, gdy dzieci rodziły dzieci w mniejszym zakresie. Skoro wtedy to dawało radę, to niby z jakiejż przyczyny dzis miałoby nie dzialac? Wystarczy usunąć "edukacje sexualną" ze szkół, utrudnic młodym ludziom możliwośc dokonywania aborcji, zas puszczalskie panny nazywac tak, jak się powinno nazywac puszczalskie panny- mlodymi dziwkami i poddać społecznemu ostracyzmowi. No i najwazniejsze- żadnej pomocy- bawisz się bez glowy? To sam ponoś konsekwencje wlasnych czynów. (...)" [32]
"(...) Po pierwsze- ludzkość świetnie dawała sobie radę bez edukacji sexualnej. Zbudowała samochody, samoloty, wynalazła amfetaminę i wysłała człowieka w kosmos. Bez edukacji sexualnej. Ja nie byłem edukowany sexualnie. Moja żona takoż. I, o dziwności, świetnie dajemy sobie w temacie radę. Jest więc ona, ta edukacja, doskonale zbędna. OK, jak który rodzic uzna, że jego dziecko powinno byc edukowane w temacie, to niech sobie je edukuje, wysyła na kursy itd. Ale szkoła zajmować się tym nie powinna. Nie ta szkoła, która jest publiczna i utrzymywana z pieniędzy tych, którzy na taka edukacje zgody nie wyrazają.
Po drugie- gadanie o sexie odziera go z sacrum. Sprowadza do zwierzęcej wymiany płynów ustrojowych, do mechaniki. To jest kop w dupe naszej kulturze, której największe dzieła zbudowano na opiewaniu miłości. Tutaj ta miłośc sprowadzona jest do parteru.
Po trzecie- przesuwanie granicy oczywistosci. Zobacz, co Asieńce napisałem. Gadanie o sexie i jego formach powoduje banalizacje tematu. Sex przestaje byc czymś wyjątkowym, staje się jednym z wielu towarów na rynku. W skrócie- ludziska od tego kurwieją. (...)" [33]
-
Szkoły dysedukacyjne, z obowiązkową uniformizacją
Skrajni konserwatysci często twierdzą, że szkoły powinny byc dysedukacyjne. Na przykład twierdzi tak Janusz Korwin Mikke [34]. Wprawdzie nie spotkałem się jeszcze z tym postulatem w odniesieniu do szkół publicznych, ale zgłoszenie takowego nie byłoby dla mnie zaskoczeniem.
Obowiązkowe "mundurki" katofundamentalistyczny minister edukacji Roman Giertych już wprowadził.
Przypisy:
[1] - http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34397,4012082.html
[2] - http://www.tekstowisko.com/comment/533499/Major
[3] - "Warto rozmawiąć" z 28.02.2008: "Seks dla wszystkich?" - iTVP
[4] - http://en.wikipedia.org/wiki/Conversion_therapy#Malleability_of_sexual_orientation
http://en.wikipedia.org/wiki/Conversion_therapy#Mainstream_medical_view_in_the_U.S.
[5] - http://en.wikipedia.org/wiki/Sexual_orientation_and_medicine#Timeline_of_events_related_to_sexual_orientation_and_medicine
Mój komentarz na ten temat:
http://arturbazak.salon24.pl/61718,index.html#comment_905946
[6] - http://www.wiadomosci24.pl/artykul/o_czym_napisal_dendrolog_prof_maciej_giertych_w_swojej_21009.html
[7] - http://en.wikipedia.org/wiki/Masturbation#Medical_attitudes
[8] - http://pl.wikipedia.org/wiki/Sytuacja_prawna_os%C3%B3b_LGBT_w_Polsce#Propozycje_zmian_w_prawie_wsp.C3.B3.C5.82rz.C4.85dz.C4.85cej_LPR_w_2007
[9] - http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewa_Sowi%C5%84ska#Rzecznik_Praw_Dziecka
[10] - http://www.gazetawyborcza.pl/1,75248,3728654.html
[11] - http://barbaria.salon24.pl/45344,index.html
http://immona.salon24.pl/67396,index.html#comment_983461
[12] - Pisałem na ten temat w niniejszych komentarzach:
http://odys.salon24.pl/37541,index.html#comment_581481
http://galopujacymajor.salon24.pl/43460,index.html#comment_654708
http://galopujacymajor.salon24.pl/43460,index.html#comment_655474
[13] - http://www.tekstowisko.com/comment/533484/A-co-tam-w-debacie-nuda-Zetor-wygrywa-w-cuglach
[14] - http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/pornografia;nie;trafi;do;sejmu,28,0,233244.html#
[15] - http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawica_Rzeczypospolitej#Partia_polityczna_Prawica_Rzeczypospolitej
[16] - http://pl.wikipedia.org/wiki/Miros%C5%82aw_Orzechowski
http://pl.wikipedia.org/wiki/Maciej_Giertych#Pogl.C4.85dy_kreacjonistyczne
[17] - http://blogrzeczpospolitej.salon24.pl/49005,index.html
[18] - http://spartakus.salon24.pl/69216,index.html
[19] - http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4970640.html
[20] - Niestety, artykułów w archiwum nie trzymaja tam zbyt dlugo i najwyraźniej już ich tam nie ma.
[21] - http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=1865
[22] - http://www.ateista.org/?cat=18
[23] - http://idiotsynkrazja.salon24.pl/69291,index.html#comment_1013091
http://republikanin.salon24.pl/67423,index.html#comment_984850
[24] - http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%85tynia_Opatrzno%C5%9Bci_Bo%C5%BCej_w_Warszawie#Kontrowersje
[25] - Nie znalazłem żadnej wypowiedzi wprost postulującej zaostrzenie kar za bluźnierstwo, za to znalazłem wiele sugerujących reagowanie na nie działaniami terrorystycznymi. Więcej na ten temat w kolejnej notce: "Katoagresja w cytatach".
[26] - http://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Jurek#Prawo_i_Sprawiedliwo.C5.9B.C4.87
[27] - http://crusader.salon24.pl/56001,index.html#comment_827030
[28] - http://pl.wikipedia.org/wiki/Zakaz_handlu_w_niedziele_i_%C5%9Bwi%C4%99ta
[29] - http://pl.wikipedia.org/wiki/Bykowe
[30] - http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,42163,1834483.html
[31] - http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/liga;polskich;rodzin;porusza;niebo;i;ziemie;w;walce;o;pryncypia,175,0,59823.html#
[32] - http://www.tekstowisko.com/nicek/52879/lewica-w-praktyce-2
[33] - http://crusader.salon24.pl/31350,index.html#comment_479807
[34] - http://www.itvp.pl/video.html?channel_id=499&site_id=691&genre_id=503&form_id=489&video=23444
