mtwapa: Ateistyczno-gejowska zgnilizna moralna

Dziwna cisza panuje w Salonie. Wydawałoby się, że pojmanie Josefa Fritzla, znanego ateisty i praktykującego homoseksualisty, dostarczy potężnych argumentów moralnie wyższym wyznawcom Prawdziwych Prawicowych Wartości. Tym razem jednak szlachetne zrozumienie ludzkich słabości i ułomności bliźniego wzięło górę nad pragnieniem wytknięcia błędów moralnie niedorozwiniętym ateistom i homofilom.

A przecież nieżonaty, bezdzietny i w dodatku uzależniony od rujnujących zdrowie, a wręcz życie środków antykoncepcyjnych Herr Fritzl to ucieleśnienie lewicowego plugastwa! Przypomnijmy, że – mieszkający z Josefem oczywiście jedynie przejściowo – konkubin-transseksualista Marian zwany Różą [niem. Rosemarie] tak bardzo wczuł się w rolę wojującej feminazistki, że zamiast opiekować się domowym ogniskiem, pozwalał sobie na niechałupniczą pracę zarobkową. Nieustannie kwestionując niepodważalne na mocy prawa naturalnego decyzje Głowy plugawej pseudo-rodziny, Róża przyśpieszał jej nieuchronny rozpad.

Ale to patologiczny homoseksualny promiskuityzm Josefa stał się w końcu przyczyną upadku ich obojga. Josefowi szybko znudził się zestaw perwersji, jakich był mu w stanie dostarczyć Róża i oddał się jakże typowemu dla gejów zajęciu: gwałceniu nieletnich. Początkowo próbował namówić Różę do adopcji jakiegoś chłopca, zapewne przemocą odebranego prawowitym, heteroseksualnym rodzicom, którego wspólnie mogliby wykorzystywać i tym samym zarażać swoją dewiacją. Niestety, Róża chciał mieć własne dziecko, poczęte oczywiście in vitro, co z kolei nie odpowiadało Josefowi, miłośnikowi nieco starszych chłopców.

Josef został postawiony w sytuacji pozornie bez wyjścia. W heroinowym zwidzie przyszło mu jednak do głowy iście szatańskie rozwiązanie: zgodzi się na scjentystyczną, laboratoryjno-szpitalną wyrafinowaną aborcję [tj. in vitro], by Róża mógł mieć dziecko, a w zamian wspólnie, jako przykładna para para-małżeńska, zaopiekują się niewinnym nastoletnim siostrzeńcem Josefa.

I tak bohaterowie tej rozdzierającej serce historii wspólnie wykonali swoje diabelskie plany. Josef już od wielu lat molestował swojego siostrzeńca Elizjusza. Do pierwszego gwałtu doszło, kiedy chłopiec miał zaledwie 11 lat. Elizjusz dojrzewał jednak za szybko, a wizja wyjazdu 18-letniego już młodzieńca zmusiła Josefa do działań bardziej zdecydowanych. Herr Fritzl podstępnie zwabił, zgwałcił, a następnie uwięził w garażu bezwolne, nieśmiące stawić oporu dziecię.

Nie wiadomo, jak skończyłaby się owa mroczna historia, gdyby nie chorobliwe wręcz wścibstwo Róży. Nie szanując zasad gościnności, gwałcąc święte prawo własności i prywatności Pana Domu, Róża wybrał się na poszukiwania starego zestawu kolczastych wibratorów, o których to rozwodził się wieczorami Gospodarz Josef. Szukając owych czarcich narzędzi, Róża nieopatrznie zostawił drzwi garażu otwarte, co umożliwiło ucieczkę Elizjuszowi. Nadludzkim wysiłkiem młody człowiek przedarł się przez gejowską dzielnicę Amstetten, ścigany przez całą paradę tzw. tolerancji: kopulujących na ulicach nagich pederastów z piórkami in loco typico. Cudem, zapewne dzięki boskiemu wsparciu, otrzymanemu w wyniku modlitw ojca i matki, dotarł do najbliższego posterunku policji.

Resztę zdarzeń znamy już z telewizyjnych reportaży. Nikogo w S24 nie dziwi fakt, że historie takie jak ta zdarzają się wyłącznie w lewicowej i ateistycznej Holandii. Dziwić może jedynie degeneracja wszelakich wiadomych ekspozytur, które bezczelnie siejąc zgorszenie, relacjonują te wstrząsające zdarzenia na przykład tak:

http://www.rp.pl/artykul/126923.html

http://www.dziennik.pl/swiat/article163263/24_lata_wiezil_corke_ma_z_nia_kilkoro_dzieci.html

http://www.dziennik.pl/swiat/article163646/Czemu_w_Austrii_rodza_sie_bestie_.html

http://www.zw.com.pl/artykul/244229.html

Szczyt obłudy prezentuje jednak Radio Antinous – Gejowski Szept w Twoim Domu: wyszukiwarce na stronie tej stacji nie znane są słowa "Fritzl", "Amstetten" ani nawet "Austria"! Wyszukiwarka RA radzi sobie jednak z trudnym słowem "Berlin", nie jest to więc błąd serwera.

[Ale proszę, pod żadnym pozorem nie szukajcie informacji o patronie tego, tfu, radia w internecie, a zwłaszcza w angielskiej, tfu, wikipedii prezentującej plugastwo Édouard-Henri Avril'a !!! ]

Zaraza gejowskiej cenzury rozlała się jednak dużo szerzej, np.:

http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/7371959.stm

http://www.timesonline.co.uk/tol/news/world/europe/article3863885.ece

http://www.guardian.co.uk/world/2008/apr/28/austria.internationalcrime2?gusrc=rss&feed=worldnews

http://www.spiegel.de/international/europe/0,1518,551246,00.html

http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/austria/1917027/Austria-Josef-Fritzl-'ruled-household-like-a-dictator'.html